Ponad 100 dni w podróży. Blisko 30 000 przejechanych kilometrów. 20 łapek i 5 merdających ogonków na pokładzie. Setki GB obrazków zapisanych na dyskach i kartach pamięci. I wspomnień. Tych najcenniejszych.
2019.
Byłeś piękny.
*
Styczeń
Początek roku spędziliśmy w Tatrach. Zakopane. Winter Wonderland. Grzane wino, gorąca czekolada, herbaty z cynamonem i goździkami i najpiękniejsza zima, jaką można sobie wyobrazić. Dla mnie – winter person – było to najbardziej wyjątkowe rozpoczęcie roku.
Pod koniec stycznia odwiedziliśmy Kraków – był to dla nas przystanek w podróży do Budapesztu. Zamieszkaliśmy na Kazimierzu, w uroczym apartamencie.
1/ Oglądamy serwisy informacyjne. Śnieg. Dużo śniegu. W ciągu godziny podejmujemy decyzję o wyjeździe w Tatry. Marzenie o prawdziwej zimie spełnione. | 2/ Winter Wonderland |3/ Termoforki:) |4/ Grzane wino i gorąca czekolada | 5/ Kochać, dbać, nie zamęczać. | 6/ Śnieg. Dużooo śniegu. TPN.| 7/ Family portrait (namiary na apartament znajdziecie w tym poście) | 8/ Za ciastko… Wszystko:)






Luty
Odwiedziliśmy nasz ukochany Budapeszt. Ulubiony punkt wyjazdu: oczywiście momenty w basenach termalnych (w tym poście znajdziecie więcej zdjęć i praktycznych info o basenach termalnych w Budapeszcie) i podziwianie widoków z ulubionych punktów widokowych (a w tym namiary na super spoty). Luty to także prawie miesięczna podróż do Estonii. Przedsionka Skandynawii. Kraju, który pokochaliśmy totalnie.
1/ Széchenyi Thermal Baths | 2/ Temperatura na minusie, siódma rano i baseny tylko dla siebie – no prawie;) | 3/ Gellért Baths and Spa | 4/ … niczym członek rodziny królewskiej, tylko outfit nie ten;) | 5/ Fisherman’s Bastion – budapesztański „Disneyland” i najpiękniejsze widoki na Peszt. | 6/ Tallinn | 7/ Nos Rudolfa (przypudrowany), neonowy szal (zakup estoński) i polukrowane domki jakby z piernika | 7/ To nie Islandia | 8/ Wersja mini i maxi








Marzec
Z dwóch tygodni planowanych w Estonii robi się prawie miesiąc…
1/ Estońskie hygge. Chatka nad Bałtykiem 2/ Najpiękniejszy prezent urodzinowy. | 3/ W Tallinnie też śnieg. Taki Tallinn kocham najmocniej.



Kwiecień
Bałtyckie historie. Tym razem w Polsce. Ukochany Sopot i Hel.
1/ Sea girl. |2/3/4/5/ Sopot. | 6/7 Hel.


Maj
Nasze wielkie włoskie wakacje. Włoski road trip: Procida-Amalfi-Apulia. Pastelowa Procida, pachnąca cytrynami i rybami, jeszcze niezadeptana przez turystów staje się jednym z naszych ulubionych włoskich zakamarków. Na Wybrzeżu Amalfi szukamy miejsc bez tłumów – znajdujemy cytrynowy raj (o szczegółach poczytacie w tym poście). W Apulii zjeżdżamy aż na sam dół – w poszukiwaniu najpiękniejszych plaż Salento.
1/ Isola di Procida | 2/ #picturesque | 3/ Widok na La Marina di Corricella | 4/ Czarna plaża | 5/ Sorbet cytrynowy z najlepszych cytryn z wyspy


1/ Najpiękniejsze breakfast with a view w Minori 2/ Breathtaking. | 3/4/ Kawa z widokiem lub tylko widok. Takie poranki. | 5/ Amalfitańskie złoto. | 6/ „(…) I’m turnin’, turnin’, turnin’, turnin’, turnin’ around
And all that I can see is just another lemon tree” | 7/ Ravello.


1/ Hello again Polignano a Mare | 2/ Kiedyś zjem tu kolację, a na razie wystarczy mi cornetto i cappuccino na mieście |3/ Borgo Canonica. Cisternino. | 4/5/ Rajskie plaże Puglii. Punta Prosciutto i Maldive del Salento. | 6/ Kaktusy, oliwki i trulli | 7/ Monopoli | 8/ Valle d’Itria i klimatyczna rodzinna masseria, w której mieszkaliśmy




Czerwiec
Na początku czerwca wybraliśmy się do Warszawy, by następnie teleportować się do ukochanej Estonii. Tym razem na zaproszenie Visit Estonia. Był to dla nas duży zaszczyt, radość i przygoda. Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie przedłużyli tego wyjazdu o „czas własny” – eksplorowaliśmy więc magiczną wyspę Muhu – gdzie pierwszy raz w życiu trafiliśmy na białe noce (!) i Midsummer. Wróciliśmy też na ukochaną Saaremę oraz spędziliśmy kilka dni w totalnej głuszy blisko granicy z Rosją.
1/ Nadal marzę o swoim rowerze – korzystam więc z innych, gdzie się da | 2/ PURO. Hotel bardzo dog friendly. Więcej o nim poczytacie w tym poście na blogu.


1/ Glamping na magicznej wyspie Muhu. Nasze pierwsze białe noce i Jaanipäev. Więcej przeczytacie w poście na blogu.|2/ Travel dogs. | 3/4/5/ Alpakafarm. | 6/ Rustykalne SPA w środku lasu – jedno z najpiękniejszych doświadczeń w zeszłym roku |8/9/ Na krańcu cywilizacji – drewniany żółty dom nad Bałtykiem – o którym pisałam w tym poście na blogu |10/ Saaremaa. Sõrve. Jedno z moich ukochanych miejsc w Estonii. | 11/ Bad hair day. Marzyłam, by spotkać te długowłose piękności.









Sierpień
Skandynawia. Dania i Szwecja. Kopenhaga i Malmö. Dwa miasta, a oprócz tego… Biały piasek sypki jak mąka. Krystalicznie czysta woda. Malownicze wydmy i maleńkie kolorowe domki. W sierpniu odwiedziliśmy cudowny Półwysep Falsterbo – rajskie plaże Skåne. Szwedzkiego lagom szukaliśmy też na starej farmie w Österlen. Ta podróż to była magia! Skandynawia to bardzo nasze klimaty. To, co kochamy.
1/ Den Blå Planet |2/ Rowerowy raj. | 3/4/ Nyhavn.


1/ Skanör | 2/ All I can see is magic |3/5 Półwyspep Falsterbo | 4/ Kanelbullar state of mind:)


1/2 Malmö. | 3/4. Design & food – tu znajdziecie jedno i drugie.


1/ Stara farma w samym sercu Skåne. | 2/3/4/ Lagom.

Wrzesień
Sopot.
Październik
Szukamy lata w środku jesieni. Côte d’Azur. Lazurowe Wybrzeże. Udajemy się też do Włoch – Jezioro Garda i Mediolan. W drodze powrotnej zbaczamy z drogi do domu i… Jedziemy na Żoliborz.
1/ Nicea. | 2/ Villefranche sur mer. | 3/ Gdzie zjeść najlepsze lody w Nicei? O tutaj znajdziecie podpowiedź. | 4/ Vieux Nice. |Czasami najlepsze mule można zjeść niekoniecznie w najlepszej restauracji |5/ Taką jesień to ja rozumiem. Październikowe kąpanie zaliczone.


1/ Les roches rouges. Wizyta w jednym z najpiękniejszych hoteli w Europie zaliczona. Kocham! | 2/ Ten widok… | 3/4 Hygge w wersji „french”.




1/ Limone sul Grada. |2/ Takie poranki – nasze piękne airbnb nad Gardą. |3/ Milan.



1/ Powrót do jesieni. | 2/3/4/ Jesień na Żoliborzu. Zatrzymaliśmy się w pięknym apartamencie, na który namiar znajdziecie w tym wpisie.

Grudzień
It’s time to start something new and trust the magic of beginnings.
Gdańsk.
Przeprowadzka.

Dodaj komentarz