Cisza. Taka, jakiej dawno nie słyszałam. A właściwie, czy można ciszę usłyszeć? Ta tutaj, brzmiała płatkami śniegu wirującymi w powietrzu, krami tańczącymi na tafli Bałtyku, szumem drzew, które zdawały się rozmawiać ze sobą.
Sauna, ogień w kominku, wygodny fotel, kubek zaparzonych ziół. Czy tak wygląda słynne hygge? Już dawno w żadnym miejscu, nie czułam się aż tak dobrze.
[easy-image-collage id=1080]
[easy-image-collage id=1083]
Tę cudowną chatkę znajdziecie tutaj
Możecie też skorzystać ze zniżki na rezerwację
Dodaj komentarz